poniedziałek, 14 stycznia 2013

Ale o co chodzi?


Co się kryje w tych małych główkach? O czym myślą, jak myślą? To fascynujące, obserwować dwa zupełnie nowe światy i czasami, czasami mieć wrażenie, że się je rozumie, a czasami bezradnie rozkładać ręce i trwać w bezbrzeżnym zdumieniu. 

Na przykład Hania ostatnio zawsze przed snem wygłasza formułkę "nie ma popola, ciale nie ma popola". Próbowaliśmy rozszyfrować na wiele sposobów, o co też może chodzić, zupełnie bez skutku. W końcu tak się zdarzyło, że Jaś akurat był obok i usłyszał naszą rozmowę.
- Jakiego popola, Haneńko? O co chodzi? - pytam jak zwykle. Hania patrzy nie rozumiejąc pytania.
- No jak to? Potwora! - Jaś na to - Hania mówi, że nie ma potwora. Nie ma potwora, Haniu, nie ma. - uspokaja jeszcze na koniec małą siostrzyczkę. Zamurowało nas, serio, no zupełnie nas zamurowało...

Jaś czasem potrafi zaskoczyć negatywnie. I to od razu z tak zwanej grubej rury. Ogląda na ekranie telewizora bajki z you tube'a. Kończy się właśnie odcinek, siedzę obok na podłodze i bawię się z Hanią. Nagle wyczuwam na sobie intensywny wzrok Jasia, odpowiadam tak samo, tylko dodając mimiką znak zapytania.
- No co, rusz się! - słyszę i prawie padam rażona jak gromem - Trzeba mi włączyć następny odcinek!
??!!??!!<>)*()&^%#??!!??!!??!!<>)*()&^%#??!! Jaś kompletnie nie rozumie mojego oburzenia...

A tego, to już zupełnie nie mogę rozgryźć. Codziennie wieczorem leżymy z Hanią i zasypiamy. Codziennie mi oczy zamykają się pierwszej, Hania zbliża twarz do mojej twarzy i mówi: 
- Obudź laleczko!

2 komentarze:

  1. Ten popol to troche moja wina. Mam nadzieję, że się Hania nie boi za bardzo.
    Ujek P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raczej scooby-doo jasia się tu przede wszystkim objawił!

      Usuń